Co warto wiedzieć o deweloperze – jakie informacje sprawdzić, żeby był wiarygodny i nie stracić pieniędzy w inwestycji w domu na sprzedaż w Pruszkowie i okolicach.
Dużo słyszałam o nieuczciwych deweloperach. Kupując dom w Pruszkowie i okolicach, który dopiero się buduje bałam się, że stracę pieniądze w inwestycji, która nie zostanie dokończona. Ja zostanę z dużym kredytem i bez wymarzonego domu w Pruszkowie i okolicach.
Pierwsze co zrobiłam, żeby się trochę uspokoić – pojechałam na miejsce budowy. Obejrzałam teren, porozmawiałam ze sprzedającym. Co prawda wiedziałam, że zależy im na sprzedaży, stąd chciałam jeszcze dodatkowe informację. Udało mi się spotkać z właścicielem inwestycji, żeby porozmawiać i zobaczyć czy robi to z przypadku czy się zna na rzeczy i myśli również o kupujących. Warto na budowę zabrać kogoś z rodziny, kto ma świeży pogląd i choć trochę zna się na rzeczy. Mi doradzał mój tata, który dom na sprzedaż wybrać w Pruszkowie i okolicach.- W internecie sprawdziłam sobie kondycję firmy i opinie. Co prawda opinie też trzeba dzielić przez dwa, ponieważ każdy ma inne zdanie i podejście do pewnych kwestii. Poszukałam również informacji o deweloperze. O jego przeszłości – doświadczeniu w budowaniu i planach, inwestycjach. Nie chciałam brać domu od osoby, która hobbystycznie i z powodu nadmiaru gotówki zaczęła budować domy. Słowo klucz tutaj to doświadczenie.
- Ustawa deweloperska określa, że każdy deweloper powinien mieć rachunek powierniczy. (co to jest znajdziecie tutaj http://mieszkamlepiej.pl/co-to-jest-rachunek-powierniczy-i-jak-zabezpiecza-kupujacego/). Jeśli deweloper posiada rachunek stawiam plus dla inwestycji.
Ważna dla mnie była też działka – czyja ma własność, czy jest obciążona kredytem. Jeśli wszystko w porządku kolejny plus:)- Dowiedziałam się też od znajomych, którzy wcześniej kupili dom od innego dewelopera, że oni nie dopytali o ilość etapów, terminy oddania danego etapu, terminu oddania budowy. Sprawdzałam dokładnie jaki jest postęp na danym etapie, aby nie było opóźnień. Wtedy miałaby dwie możliwości albo inwestycja na którymś etapie robiona byłaby szybko i niedbale, albo z opóźnieniem dostałabym dom marzeń. A tego chciałam uniknąć.
Kolejnym aspektem, który mógłby być problematycznym dla mnie w późniejszym czasie jest rękojmia tzn. usuwanie wad. Teoretycznie powinno to być 5 lat. Jest to dość istotna informacja, o którą pytałam deweloperów jak to wygląda w praktyce. - Oczywiście prawie pominęłam cena i co w niej mamy. Nie chciałabym żeby okazało się, że płacę 700 000 tys a nie mam nawet pieca i grzejników:) Na to szczególnie trzeba uważać i przy odbiorze domu w Pruszkowie i okolicach sprawdzić skrupulatnie.
Jeśli mój dom marzeń dostał przy tych siedmiu punktach plusy i inwestycja mi się podoba – dom jest już mój :):) Korzystajcie z mojego doświadczenia oraz wiedzy zaczerpniętej z licznych rozmów:)
