Pierwszy dom w Pruszkowie i okolicach – o czym muszę pamiętać
Kilka lat temu kupiłam mieszkanie, natomiast nigdy wcześniej nie kupowałam domu w Pruszkowie i okolicach. Nasze mieszkanie okazało, się dla nas za małe i zaczęło brakować nam podwórka i własnej przestrzeni. Decydując się na dom na sprzedaż w Pruszkowie i okolicach nie sądziłam, że aż tak będzie różnić się kupno mieszkania od kupna domu. Będzie to mój pierwszy dom i mam nadzieję, że jedyny:) Realizując swoje marzenia o domu mogę zapomnieć o wielu istotnych elementach .
O czym muszę pamiętać?
- Sprawdzić okolicę
Przed decyzją o kupnie domu, warto przejechać się po okolicy zobaczyć jak wygląda okolica, gdzie są sklepy, szkoły. Musze wiedzieć też ile czasu zajmie mi dojazd do pracy. Będę tam mieszkać całe życie i nie można patrzeć tylko na cenę.
- Ubezpieczenie domu
Dużo się słyszy o niedoczytaniu informacji o ubezpieczeniu domów i w sytuacji, gdy coś się stanie chciałabym uzyskać pieniądze z ubezpieczenia. Ważne jest, żeby wybrać dobrego ubezpieczyciela i przeczytać uważnie Ogólne Warunki Ubezpieczenia.
- Kontrolowanie stanu technicznego domu
Przy nowych domach z rynku pierwotnego nie ma aż takiego dużego problemu ze stanem techniczny. Dostaję 5 lat gwarancji od dewelopera, natomiast to też czas dla mnie żeby wyrobić sobie nawyk kontroli technicznej mojego domu, a przede wszystkim nauczyć się tego.
- Dbanie o otoczenie dom
Mieszkanie w bloku ograniczało mi sporo obowiązków. Wybierając mój pierwszy dom w Pruszkowie i 
okolicach muszę zwrócić uwagę jak duża jest działka, jak ją zagospodaruje i jakie później będę miała obowiązki. Jeśli zdecyduje się na trawę będę musiała kosić, jeśli na drzewa – grabić liście, jeśli ogródek -pielić, podlewać. Ważna zatem jest też wielkość działki. Ma to swoje plusy. Będę mogła więcej czasu spędzać na dworze.
- Obowiązki związane z częściami wspólnymi
W bloku nie myślałam o pewnych rzeczach. Zajmował się tym zarządca budynku. To on podejmował decyzję o 
remontach, naprawiał usterki na częściach wspólnych. Ja do czynszu miałam doliczony fundusz remontowy na pokrycie takich rzeczy. Ja nawet nie miałam pojęcia od czego zacząć. W domu to jest moja przestrzeń i moje obowiązki. Oprócz swojej przestrzeni jest część wspólna. To wszyscy właściciele domów decydują o przeprowadzonych remontach drogi dojazdowej. Do każdego z nas będzie należało pilnowanie porządku na częściach wspólnych. Jak to będzie dokładnie wyglądać będzie zależeć ode mnie i od moich sąsiadów – wszystko będziemy ustalać jak każdy już się przeprowadzi czy robimy jakiś fundusz remontowy czy po prostu będziemy się składać jeśli przyjdzie taka konieczność.
- Podatek od nieruchomości
W bloku nie myślałam o tym myśleć, ponieważ miałam to w czynszu a spółdzielnia załatwiała resztę formalności za mnie. Teraz będę musiała być zarządcą w swoim domu. Sama muszę dowiedzieć się jaka będzie kwota i pamiętać o opłacie raz w roku do Urzędu.
- Wywóz śmieci
W bloku schodziłam tylko do zsypu i problem z głowy. W domu muszę pamiętać kiedy będzie jeździć śmieciarka i wystawić kosz do wywozu.
- Sąsiedzi
To chyba jest jeden z ważniejszych punktów co powinno mnie interesować. W bloku miałam sąsiadów w różnym wieku i z różnymi upodobaniami. Co prawda była cisza nocna co ograniczało działanie studentów, natomiast działało to w drugą stronę kiedy ja chciałam zorganizować jakąś imprezę też musiałam przestrzegać ciszy nocnej. W własnym domu będę mogę tak naprawdę robić co chcę. W domu będę miała sąsiadów w podobnym wieku z dziećmi. Dzieci będą mogły się ze sobą bawić, a ja będę mogła spotkać się z sąsiadami na częściach wspólnych podczas ogniska.
Pierwszy dom to stres z powodu nowych obowiązków, rzeczy o których muszę pamiętać i się nauczyć. Ale to tylko jedna strona medalu. Jako optymistka widzę więcej plusów. Picie kawy na tarasie, zabawy na dworze z dziećmi, znajomi sąsiedzi,gdzie można wpaść na kawę czy zrobić grilla. I to mnie przekonuje, że mój pierwszy dom jest dobrym pomysłem – mimo tych rzeczy o których muszę pamiętać.
